Wyrokiem z dnia 28.08.2025 r., Sąd Okręgowy w Zielonej Górze (SSR del. Magdalena Świetlik), w sprawie o sygn. akt I C 128/24, ustalił nieistnienie umowy o dewizowy kredyt mieszkaniowy / inwestorski denominowanej w CHF zawartej w sierpniu 2008 r. z dawnym BZ WBK (aktualnie Santander Bank Polska). Nadto, Sąd oddalił roszczenie o zapłatę z uwagi na zarzut potrącenia podniesiony przez bank. Bank został obciążony w całości kosztami procesu.
W tej sprawie kapitał kredyt został w znaczącej części potrącony przed złożeniem pozwu, a w sprawie dochodzona była jedna niepotrącona rata.
Sprawa ta należała do kategorii bardziej skomplikowanych z uwagi na mylący tytuł umowy wskazujący na „kredyt dewizowy”. Natomiast kredyt dewizowy, znany również jako kredyt walutowy, to kredyt udzielany i wypłacany w walucie innej niż krajowa, w którym kredytobiorca dokonuje spłaty rat kapitałowo-odsetkowych również w walucie obcej.
W przedmiotowej sprawie natomiast z treści umowy kredytowej wynikało, iż kredyt ma charakter kredytu denominowanego, gdyż kwota udzielonego kredytu została wyrażona w CHF, a wypłacona w walucie polskiej. Analogicznie miała następować spłata rat – z rachunku prowadzonego w złotych. Natomiast umowa kredytu dewizowego nie operuje mechanizmem przeliczania waluty, gdyż podstawowym obowiązkiem banku jest udostępnienie kredytu w walucie (innej niż krajowa), a obowiązkiem kredytobiorcy spłata kredytu również w walucie (innej niż krajowa).
W sprawie tej bank, w toku całego postępowania, podtrzymywał twierdzenie, że kredyt miał charakter kredytu dewizowego, a co więcej, że zawarcie tego rodzaju kredytu było intencją stron. Bank nie poinformował kredytobiorcy o tym, że jeśli chce on zakupić nieruchomość w Polsce w złotych – kredyt również musi być wypłacony w złotych. Nie zaproponował Klientowi także otwarcia rachunku prowadzonego w walucie szwajcarskiej, co mogłoby hipotetycznie umożliwić wypłatę kredytu w CHF, zgodnie z rzekomą wolą stron.
Bank dążył również do utrzymania umowy w mocy jako kredytu dewizowego. Największa trudność sprawy polegała zatem na udowodnieniu, iż umowa od początku nie miała charakteru walutowego i jest umową kredytu denominowanego z szeregiem klauzul abuzywnych w treści umowy kredytowej. To z kolei sprowadzało się do zbadania czy umowa rzeczywiście dawała możliwość żądania wypłaty kredytu w walucie CHF, a następnie dokonywania spłaty również w walucie CHF.
Finalnie, Sąd podzielił argumentację prezentowaną w imieniu Klientów przez Kancelarię.
W sprawie odbyła się jedna rozprawa.
Pozew został wniesiony w styczniu 2024 r.
Wyrok jest nieprawomocny.
Sprawę prowadzą:
radca prawny Michał Przybylak
aplikant radcowski Adam Pelczar
