28.05.2025 r. w sprawie I CSK 1104/25 – Sąd Najwyższy odmawia przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej złożonej przez mBank.

Wyrok oddalający powództwo banku jest ostateczny.

 

mBank złożył skargę kasacyjną od wyroku prawomocnie oddalającego pozew mBank złożony przeciwko Klientom Kancelarii, wobec przyjęcia nieważności umowy kredytu MultiPlan zawartej z d. BRE Bank (aktualnie mBank) w październiku 2008 r., a także nieważności umowy o spłatę długu.

Wyrokiem z dnia 3.12.2024 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny (SSA Sławomir Jurkowicz), w sprawie o sygn. akt I ACa 1467/23 oddalił w apelację banku w całości oraz obciążył bank kosztami apelacyjnego.

Apelacja złożona przez bank dotyczyła wyroku z dnia 7.03.2023 r. wydanego przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu (SSO Katarzyna Adamska), w sprawie o sygn. akt I C 26/20, którym Sąd oddalił pozew mBank wniesiony przeciwko Klientom Kancelarii, a także obciążył bank kosztami procesu.

W sprawie Kancelaria podniosła szereg zarzutów wskazujących na bezpodstawność powództwa.
Tłem sprawy była sytuacja losowa kredytobiorców (utrata pracy przez oboje kredytobiorców), która skutkowała zaprzestaniem spłaty kredytu. Po szeroko zakrojonej windykacji banku, wypowiedzeniu umowy kredytu, kredytobiorcy kierowani strachem przed komornikiem i utratą mieszkania, podpisali z bankiem umowę o spłatę długu. Umowa ta opiewała na kwotę znacznie wyższą niż udzielony 6 lat wcześniej kredyt „frankowy”, który miał być tani i bezpieczny. Dodatkowo, w międzyczasie, bank uzyskał też odszkodowanie z polisy powiązanej z kredytem, ale jak się okazało w toku sporu, w żaden sposób nie zaliczył tego na dług.
W sporze, bank twierdził, że w związku z umową o spłatę długu z 2014 r., kredytobiorcom został  udzielony zupełnie nowy kredyt i to „niefrankowy”. Natomiast umowa z 2014 r. wprost odwoływała się do pierwotnej umowy z 2008 r. i zastrzegała, że nie stanowi odnowienia długu (nowacji). Bank podtrzymując swoje żądanie i jego podstawy, wskazał jakoby doszło do użycia „niefortunnych” określeń w umowie z 2014 r., a także pisemnym stanowisku procesowym. Ups…
W ustnych motywach rozstrzygnięcia, Sąd wskazał, że uzasadniony był zarzut nieważności umowy kredytu zawartej w 2008 r. wynikły na gruncie zawartych w umowie klauzul niedozwolonych i braku informacji o ryzyku walutowym. Konsekwencją tego, było podzielenie przez Sąd zarzutu w przedmiocie braku podstaw do dochodzenia przez bank roszczeń w oparciu o umowę o spłatę długu zawartej w 2014 r., której kauzą była umowa kredytu z 2008 r. Skoro zaś umowa kredytu z 2008 r. jest nieważna, to w oparciu o nią nie mogło powstać „inne” zobowiązanie dochodzone przez bank.

Bank złożył pozew w kwietniu 2019 r.
Wskutek pozwu, został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym przez Sąd Okręgowy w Łodzi. Z powodu uwzględnienia zarzutu niewłaściwości miejscowej podniesionego w ramach sprzeciwu od nakazu zapłaty, sprawa została przekazana do Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

Wyrok jest PRAWOMOCNY i OSTATECZNY.

 

Co warto wskazać, mBank próbując „naprawić” swój błąd z opisanego powyżej postępowania, w grudniu 2024 r. ponownie pozwał Klientów Kancelarii – tym razem z nieważnej umowy. Po złożeniu odpowiedzi na pozew, bank cofnął pozew. W sprawie bowiem wykazano, że roszczenie banku o zwrot kapitału kredytu zostało zaspokojone w drodze potrącenia i fizycznej dopłaty w toku poprzedniego postępowania (sic!). Działanie banku, pozostawiamy bez dalszego komentarza.

Ważne, że to koniec wieloletniej batalii, która skończyła się ostateczną wygraną Klientów Kancelarii i kapitulacją banku (który finalnie wydał nawet zgodę na wykreślenie hipoteki).

Sprawę prowadzili:
radca prawny Agnieszka Osowiecka – Wasiak
radca prawny Michał Przybylak