Nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny z kwietnia 2006 r. zawartej z PKO BP - wyrok SO Jelenia Góra z 22.05.2023 r.

Nieważność umowy kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny zawartej z PKO BP S.A. w kwietniu 2006 r.

Wyrokiem z dnia 22.05.2023 r., Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze (SSO Lidia Orzechowska – Korpikiewicz), w sprawie o sygn. akt I C 468/20 ustalił nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny – z powodu jej nieważności i oddalił powództwo o zapłatę uwzględniając zapewne zarzut potrącenia podniesiony przez bank w toku postepowania.

Wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym, po odebraniu ostatecznych stanowisk stron na piśmie.
Treść wyroku pozwala przyjąć, że Sąd w całości uwzględnił zarzuty i roszczenia wywiedzione w sprawie w zakresie ustalenia nieważności umowy.

Pozew został wniesiony w kwietniu 2020 r.
Czas trwania postępowania wydłużył się znacząco z powodu przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, opinii uzupełniającej, a także przesłuchania świadków. W efekcie, w sprawie było 6 rozpraw.

Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawę prowadzą:
radca prawny Agnieszka Osowiecka – Wasiak
radca prawny Michał Przybylak


Nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny z grudnia 2005 r. zawartej z PKO BP - wyrok SO Wrocław z 27.02.2023 r.

Nieważność umowy kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny zawartej z PKO BP S.A. w grudniu 2005 r.

Wyrokiem z dnia 27.02.2023 r., Sąd Okręgowy we Wrocławiu (SSO Ziemowit Barański), w sprawie o sygn. akt XII C 493/20 ustalił nieważność umowy kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny i zasądził od banku na rzecz Klientki Kancelarii zwrot wpłaconych bankowi środków, jako nienależnych.

Wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym, po odebraniu ostatecznych stanowisk stron na piśmie. Treść wyroku pozwala przyjąć, że Sąd w całości uwzględnił zarzuty i roszczenia wywiedzione w sprawie.

Pozew został wniesiony w maju 2020 r.
Czas trwania postępowania wydłużył się znacząco z przyczyn leżących po stronie banku, który wskazał w wydanym zaświadczeniu nieprawdziwe informacje co do waluty dokonywanych spłat.

Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawę prowadzą:
radca prawny Agnieszka Osowiecka – Wasiak
radca prawny Michał Przybylak


PRAWOMOCNA nieważność umowy kredytu Nordea - Habitat z czerwca 2008 r. dawnego Nordea Bank (aktualnie PKO BP) - wyrok SA Wrocław z 8.02.2023 r.

Prawomocna NIEWAŻNOŚĆ w sprawie p-ko PKO BP (Umowa Nordea – Habitat z czerwca 2008 r., dawnego Nordea Bank) – kolejna wygrana Klientów Kancelarii w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu.

Wyrokiem z dnia 8.02.2023 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny (SSA Wojciech Wójcik), w sprawie o sygn. akt I ACa 96/22 oddalił w apelację banku w zakresie ustalenia nieważności umowy i zmienił wyrok w zakresie zasądzenia w ten sposób, że oddalił roszczenie o zapłatę, co wpłynęło na rozstrzygnięcie o kosztach procesu. Wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym i nie są znane przyczyny takiego rozstrzygnięcia co do żądania zapłaty. Bank bronił się zarzutem zatrzymania, a nie zarzutem potrącenia. Jest więc wysoce prawdopodobne, że Sąd Apelacyjny zastosował w niniejszej sprawie tzw. teorię salda (?).
Trzeba podkreślić, że w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym, Kancelaria złożyła szereg pism i zastrzeżeń odnoszących się do kolejno podejmowanych przez Sąd decyzji, a to w związku z dążeniem Sądu do uzupełnienia umowy kursem średnim NBP. Z inicjatywy Sądu został również przeprowadzony dowód z opinii biegłego. Kancelaria konsekwentnie oponowała próbom uzupełnienia umowy, co dało efekt w postaci utrzymania nieważności.

Apelacja złożona przez bank dotyczyła wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu I Wydział Cywilny (SSO Anna Strzebinczyk – Stembalska) z dnia 22.10.2021 r., sygn. akt I C 282/20 – wyrokiem tym została ustalona nieważność umowy kredytu oraz zasądzona została dochodzona kwota tytułem zwrotu nienależnych świadczeń.

Co ważne – w zakresie ustalenia nieważności umowy kredytu, wyrok stanowi podstawę do rozliczenia stron nieważnej umowy kredytu, a także wykreślenia hipoteki.
Nadto, skutkiem wyroku jest uwolnienie Klientów Kancelarii od toksycznego kredytu i długu, który był nadal o ok. 40% wyższy, aniżeli kwota udzielonego kredytu, pomimo prawie 15 lat spłaty kredytu zaciągniętego na 40 lat.

Ważny jest bilans i interes Klientów na gruncie ustalenia nieważności umowy kredytu:
– w 2008 r. bank wypłacił kredyt w kwocie 228.000 zł
– kredyt został udzielony na 40 lat
– spłata trwała 14,5 lat
– spłacono do banku ok. 190.000 zł
– saldo zadłużenia wg banku na wczoraj wynosiło ok. 370.000 zł (w toku sporu „urosło” o kolejne 26.000 zł z powodu wzrostu kursu CHF (plus odsetki przez kolejne 25,5 lat)

*** po wyroku do zwrotu do banku zostaje ok. 38.000 zł (czyli 10% tego, co miał w swoich księgach bank ***

A w ramach „ugody”, w kwietniu 2021 r. bank proponował „umorzenie salda zadłużenia” z ówczesnych 344.000 zł do kwoty 202.000 zł, która miała być następnie spłacana przez kolejne ponad 20 lat, jak nowy kredyt PLN + Wibor.

WYROK JEST PRAWOMOCNY.
Pozew został złożony w lutym 2020 r.

Aktualnie, Kancelaria przystępuje do rozliczenia nieważnej umowy kredytu, a także wykreślenia hipoteki.

Sprawę prowadzą:
radca prawny Agnieszka Osowiecka-Wasiak
radca prawny Michał Przybylak


Kolejny precedensowy wyrok we Wrocławiu - bankowi nie należy się nic poza zwrotem kapitału. Nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny zawartej w styczniu 2008 r. z PKO BP - wyrok SO Wrocław z 22.12.2022 r.

Kolejny WAŻNY i PRECEDENSOWY wyrok, w którym kolejny sąd w PEŁNI zabezpieczył interesy kredytobiorców, udzielając – w drodze ustalenia – kompleksowej ochrony przed bezprawnymi roszczeniami banku o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, w związku z nieważnością umowy kredytu.

Bankowi nie należy się NIC, poza zwrotem kwoty kapitału kredytu i wynika to z sentencji wyroku.

Ten wyrok cieszy tym bardziej, że to kolejne takie rozstrzygnięcie we wrocławskim Sądzie Okręgowym wydane na rzecz Klientów Kancelarii, którzy cierpliwie czekali na rozstrzygnięcie ponad 2 lata.

Wyrokiem z dnia 22.12.2022 r., Sąd Okręgowy we Wrocławiu (SSO Ewa Rudkowska – Ząbczyk), w sprawie o sygn. akt XII C 1373/20 ustalił, że:

  1. umowa kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny zawarta z PKO BP w styczniu 2008 r., jest NIEWAŻNA,
  2. NIE ISTNIEJE pomiędzy kredytobiorcami a bankiem stosunek prawny, na podstawie którego kredytobiorcy byliby zobowiązani do świadczenia na rzecz banku ponad zwrot świadczenia otrzymanego od banku w wykonaniu nieważnej umowy kredytu,
  3. zasądził od banku na rzecz Klientów Kancelarii zwrot wpłaconych bankowi środków, jako nienależnych, a także zwrot kosztów procesu.

 

Istotne w sprawie jest to, że Sąd ponownie dostrzegł potrzebę udzielenia KOMPLEKSOWEJ OCHRONY na rzecz Klientów Kancelarii i uwzględnił powództwo ustalające w zakresie w jakim zostało ono rozszerzone w listopadzie 2021 r., gdy Kancelaria powzięła wiedzę o składanych przez banki pozwach o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału i zwrot kapitału.

W efekcie, wyrok eliminuje niepewność co do istnienia innego stosunku prawnego, będącego źródłem innych świadczeń stron, aniżeli zwrot rzeczywiście dokonanych nienależnie świadczeń pieniężnych w wykonaniu nieważnej umowy. Jednym słowem, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego z 1964 r., strony mają sobie zwrócić to, co sobie świadczyły i NIC WIĘCEJ, a bankowi NIE NALEŻY SIĘ ŻADNE DODATKOWE ŚWIADCZENIE.

Wyrok stanowi wyraz wypełnienia celów Dyrektywy 93/13 i usuwa niepewność po stronie kredytobiorcy co do zakresu rozliczeń z bankiem wskutek ustalenia nieważności umowy kredytu.

Co wymaga zauważenia, nadal wyrok jest odosobniony (pomimo, że w takiej formule Kancelaria uzyskała ich w bieżącym roku kilkanaście), gdyż sądy co do zasady nie dostrzegają potrzeby udzielenia takiej ochrony w sytuacji, gdy bank jeszcze nie pozwał kredytobiorców i oddalają powództwo w tym szerszym zakresie, ustalając oczywiście nieważność umowy.

 

Pozew został wniesiony w grudniu 2020 r.
Postępowanie trwało ponad 2 lata – w sprawie odbyły się 4 rozprawy, przesłuchano świadków banku oraz stronę powodową.

Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawę prowadzą:
radca prawny Agnieszka Osowiecka – Wasiak
radca prawny Michał Przybylak


PRAWOMOCNA nieważność - nieistnienie umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny z maja 2007 r. zawartej z PKO BP - wyrok SO Świdnica z 8.12.2022 r.

Nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny z maja 2007 r.  zawartej z PKO BP – wyrok SO Świdnica z 8.12.2022 r.

Kolejna nieważność umowy kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny zawartej z PKO BP S.A. w maju 2007 r.
Wyrokiem z dnia 8.12.2022 r., Sąd Okręgowy w Świdnicy (SSO Jerzy Habaj), w sprawie o sygn. akt I C 2052/21 ustalił, że NIE ISTNIEJE stosunek prawny umowy kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny i zasądził od banku na rzecz Klientów Kancelarii zwrot wpłaconych bankowi środków, jako nienależnych. Jednym słowem, umowa jest NIEWAŻNA.

W ustnym uzasadnieniu Sąd stwierdził, że główną przyczyną nieważności umowy był brak oznaczenia świadczeń stron umowy, gdyż te – były uzależnione od jednostronnych decyzji banku.

Pozew został wniesiony w listopadzie 2021 r.
Cieszy czas rozpoznania sprawy w I instancji.

Wyrok jest PRAWOMOCNY.
Apelacja banku została oddalona przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 20.02.2024 r., sygn. akt I ACa 238/23.

Sprawę prowadzą:
radca prawny Agnieszka Osowiecka – Wasiak
radca prawny Michał Przybylak


PRAWOMOCNA nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny ze stycznia 2007 r. zawartej z PKO BP - wyrok SO Wrocław z 17.11.2022 r.

Nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny ze stycznia 2007 r.  zawartej z PKO BP – wyrok SO Wrocław z 17.11.2022 r. wydany na posiedzeniu niejawnym.

To taka wyorana i wyszarpana nieważność – po prawie 6 latach sporu. To był nieprzyjemny i długi spór. Uprzedzam, że niniejsza informacja jest pozbawiona wielu szczegółów z uwagi na tajemnicę zawodową i zasady etyki.

Wyrokiem z dnia 17.11.2022 r., Sąd Okręgowy we Wrocławiu (SSO Dominika Romanowska), w sprawie o sygn. akt I C 1819/17 ustalił, że umowa kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny jest NIEWAŻNA i zasądził od banku na rzecz Klientów Kancelarii zwrot wpłaconych bankowi środków, jako nienależnych z odsetkami ustawowymi od doręczenia pozwu (i rozszerzenia w zakresie CHF).

Wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym, zatem motywy rozstrzygnięcia poznamy dopiero po pisemnym uzasadnieniu.

Sprawa zaczęła się gdzieś na przełomie 2016 / 2017 r. i w zasadzie od początku wiadomo było, że łatwo i szybko nie będzie. Nie było wyroku TSUE ws. Dziubak, a wiedza Sędziów o dorobku TSUE i Dyrektywie 93/13 była niewielka. Podobnie, jak spraw, które toczyły się w sądach. Osobiście byłam w przededniu prawomocnej nieważności umowy „mPlan” w części (pozew z 2014 r., a reklamacje pisane od 2011 r.).

Pierwsze zderzenie z rzeczywistością PKO nastąpiło w związku z próbą uzyskania zaświadczenia – bank przez kilka miesięcy konsekwentnie ignorował wnioski i reklamacje, a także Rzecznika Finansowego do którego złożona została skarga – to blokowało złożenie pozwu, z uwagi na brak istotnego dowodu.

W związku z tym, zapadła decyzja o złożeniu do Sądu Rejonowego pozwu obejmującego ustalenie częściowej nieważności umowy i zwrot „tylko” składki UNWW (na która Klienci mieli potwierdzenie w formie druczku KP – wpłata nastąpiła w kasie banku). Tuż po złożeniu pozwu, nastąpił pierwszy zwrot w sprawie, bo bank zwrócił składkę „w drodze wyjątku” (co czyni w większości przypadków do dzisiaj) i trzeba było ograniczyć pozew do kilku złotych stanowiących skapitalizowane odsetki za opóźnienie.

W sprawie zostało roszczenie o kilka złotych. I tu nastąpił kolejny zwrot w sprawie – bank wydał zaświadczenie (domyślać się można, że zadziałała skarga złożona do Rzecznika Finansowego). Zaświadczenie, jako kluczowy dowód (niekwestionowany przez banki, jako dokument od nich pochodzący) – pozwoliło rozszerzyć powództwo o wszystkie zapłacone raty i żądanie ustalenia nieważności umowy (w całości). Warto przypomnieć, że kilka lat temu samo żądanie o ustalenie nieważności było po prostu oddalane przez sądy, z uwagi na dalej idące roszczenie o zapłatę.

Rozszerzenie powództwa zbiegło się w czasie ze zmianą przepisów o opłatach sądowych i wystarczyło dopłacić do tysiąca złotych, aby sprawa się toczyła dalej. Przed kwietniem 2017 r. taki pozew podlegałby opłacie 5% (w tej sprawie byłoby to kilkanaście tysięcy).

Wskutek rozszerzenia pozwu, sprawa została przekazana do Sądu Okręgowego i trafiła do referatu SSO Dominiki Romanowskiej. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że sprawa ustawiła się w kolejce na co najmniej 4 lata… Próżno szukać wyroków sprzed 2022 r. (ale może się mylę).

I tu trzeba wspomnieć, że sprawy frankowe mają to do siebie, że linia obrony banku jest mało elegancka, żeby nie powiedzieć – niezgodna z prawem…

Bank, w ramach obrony, użył wszystkich możliwych „dowodów”, w tym historii rachunku bankowego zawierającego wszystkie transakcje kredytobiorców na przestrzeni 10 lat – na okoliczność wynajmowania nieruchomości objętej kredytem i braku statusu konsumenta. Doszło w ten sposób co najmniej do ujawnienia tajemnicy bankowej, naruszenia dóbr osobistych, ujawnienia danych wrażliwych, przekroczenia uprawnień itd. Klienci byli zdruzgotani tym, że nieokreślona liczba obcych osób w banku, w sądzie (no i ja) mogła zapoznać się z historią ich zakupów, wydatków, wpływów na konto i tytułów transakcji.

Sprawa wylądowała w Prokuraturze i Okręgowej Izbie Radców Prawnych. Ale, szastanie historią rachunku bankowego przez bank i fachowego pełnomocnika – okazuje się nie być żadnym „czynem”, za który można ponieść odpowiedzialność.

O całej reszcie mało eleganckich zachowań, agresywnej narracji pism i równie agresywnej postawie na sali sądowej, a także zwykłego nadużywania prawa procesowego, nawet nie będę wspominać – to akurat norma w sprawach frankowych i już przywykłam, a wszystkich klientów uprzedzam, że przyjemnie podczas rozprawy nie będzie.

Ta sprawa ma już trzy segregatory i dobrnęliśmy po prawie 6 latach do wyroku I instancji…

Ale, sprawa ma jeszcze kolejny wątek – w grudniu 2021 r. Klienci zostali pozwani przez bank o zapłatę kwoty sięgającej trzykrotności kapitału kredytu, bo bank złożył pozew „na wszelki wypadek”, gdyby umowa okazała się nieważna, chociaż w co drugim zdaniu zaprzecza nieważności umowy. Tak – to się dzieje – kto bogatemu zabroni… Pozew banku został oddalony z uwagi na przedwczesność w kwietniu 2022 r. – czekamy na rozpoznanie apelacji banku, który oczywiście nie zgodził się z rozstrzygnięciem.

Intencje banku i absurdalność pozwu – pozostawiam bez dalszego komentarza.

Bank, niezależnie od postawy prezentowanej w procesie i zaprzeczania zarzutom formułowanym wobec umowy, a także złożenia pozwu przeciwko kredytobiorcom – od grudnia 2021 r. złożył tym kredytobiorcom już kilkanaście (a telefonicznie może już kilkadziesiąt / czy to już stalking ?) propozycji ugodowych. Oczywiście odbyło się to w 99% przypadków z pominięciem pełnomocnika kredytobiorców – być może obliczono w banku, że kogoś w ten sposób złowią, a może pełnomocnik nie zasługuje na tę osobliwą atencję ?

Pomimo kilku próśb, nigdy nie dostałam żadnych szczegółów i parametrów tych propozycji „ugodowych”, zwłaszcza gdy pytałam w grudniu 2021 r. o ryzyka płynące z ugody, zwłaszcza na gruncie Wibor. Jedno jest pewne – każda z tych propozycji „ugodowych” była droższą wersją pozwu złożonego przez bank. Jednym słowem – taniej zapłacić „wynagrodzenie za korzystanie z kapitału”, aniżeli zawrzeć ugodę w wersji proponowanej przez bank pod auspicjami KNF.

W sprawie zostały przeprowadzone wszystkie dowody zawnioskowane przez bank (kompletnie nieprzydatny materiał dowodowy: zeznania świadków, opinia biegłego + uzupełniająca).

W międzyczasie wydarzyła się pandemia, a Klienci zostali przesłuchani dopiero w sierpniu 2022 r.

W tym składzie Sądu to nasz pierwszy wyrok (a mamy też sprawę z 2016 r.), ale zgodny z żądaniem i to należy docenić. Z czasem trwania postępowania nie polemizuję – liczy się wynik – udowodnienie swoich racji to nie wyścig.

Pozew został wniesiony w czerwcu 2017 r.
Wyrok jest PRAWOMOCNY.
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 28.12.2023 r. (sygn. I ACa 106/23), apelacja banku w zakresie ustalenia została oddalona, zaś w części zasądzającej Sąd II instancji uwzględnił zarzut zatrzymania.

Sprawę prowadzą:
radca prawny Agnieszka Osowiecka – Wasiak
radca prawny Michał Przybylak


PRAWOMOCNA nieważność umowy Własny Kąt Hipoteczny z maja 2006 r. zawartej z PKO BP - wyrok SA Wrocław z 14.11.2022 r.

Prawomocna NIEWAŻNOŚĆ w sprawie p-ko PKO BP (Umowa kredytu mieszkaniowego Własny Kąt Hipoteczny z maja 2006 r.)  – kolejna wygrana Klientów Kancelarii w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu.

Wyrokiem z dnia 14.11.2022 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny (SO del SA Krzysztof Rudnicki), w sprawie o sygn. akt I ACa 1062/22 oddalił w całości apelację PKO BP od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu I Wydział Cywilny (SSO Katarzyna Sieheń) z dnia 5.04.2022 r., sygn. akt I C 2565/20 i zasądził na rzecz Klientów Kancelarii od banku zwrot kosztów postępowania apelacyjnego. Nadto, Sąd Apelacyjny sprostował nieścisłości wyroku I instancji i delikatnie skorygował zasądzoną kwotę.

Zatem, umowa kredytu jest nieważna, a kredytobiorcy zostali uwolnieni od toksycznego produktu i długu.

Wyrokiem Sądu I instancji ustalone zostało w sentencji, że Umowa kredytu mieszkaniowego Własny Kąt Hipoteczny zawarta w maju 2006 r. – jest nieważna. Co do roszczeń pieniężnych, Sąd zastosował teorię dwóch kondykcji i zasądził wszystkie dochodzone kwoty.

Wyrok zapadł po jednej rozprawie, po niespełna 5 miesiącach postępowania w II instancji.

WYROK JEST PRAWOMOCNY.
Pozew został złożony w grudniu 2020 r.

Aktualnie, Kancelaria przystępuje do rozliczenia kapitału kredytu (zwrotu świadczenia wzajemnego), a także uzyskania kwitu mazalnego na potrzeby wykreślenia hipoteki.

Sprawę prowadzą:
radca prawny Agnieszka Osowiecka-Wasiak
radca prawny Michał Przybylak


PRAWOMOCNA nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny z sierpnia 2008 r. zawartej z PKO BP - wyrok SO Jelenia Góra z 10.11.2022 r.

Nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny z sierpnia 2008 r.  zawartej z PKO BP – wyrok SO Jelenia Góra z 10.11.2022 r.

Kolejna nieważność umowy kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny zawartej z PKO BP S.A. w sierpniu 2008 r.

Wyrokiem z dnia 10.11.2022 r., Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze (SSO Edyta Gajewska), w sprawie o sygn. akt I C 1262/18 ustalił, że umowa kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny jest NIEWAŻNA i zasądził od banku na rzecz Klientów Kancelarii zwrot wpłaconych bankowi środków, jako nienależnych.

W ustnym uzasadnieniu Sąd stwierdził, że główną przyczyną nieważności umowy był brak oznaczenia kwoty kredytu, gdyż powodowie nie mogli dowiedzieć się ile środków otrzymają od banku w złotych. Analogicznie, zdaniem Sądu, nieznana była wysokość spłat rat kredytu. W efekcie, w świetle umowy, wszystkie świadczenia były uzależnione od jednostronnych decyzji banku.

W związku z oddaleniem roszczenia odsetkowego za ponad 4 lata sporu i zasądzenia odsetek dopiero od daty ostatniej rozprawy na której od powodów odebrane zostało oświadczenie o świadomości skutków nieważności umowy kredytu, po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia, Kancelaria rozważy złożenie apelacji w tym zakresie.

Pozew został wniesiony w sierpniu 2018 r.
W sprawie odbyło się pięć rozpraw oraz przeprowadzony został dowód z opinii biegłego (zupełnie nieprzydatny dla rozstrzygnięcia).

Wyrok jest PRAWOMOCNY.
Apelacja banku w zakresie ustalenia nieważności umowy kredytu została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 15.12.2023 r., sygn. akt: I ACa 148/23.

Sprawę prowadzą:
radca prawny Agnieszka Osowiecka – Wasiak
radca prawny Michał Przybylak


Kolejne istotne orzeczenie TSUE w sprawach "frankowych" – Wyrok TSUE z dnia 8.09.2022 r. w sprawach połączonych od C‑80/21 do C‑82/21 - komentarz Kancelarii

W dniu 8 września 2022 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozstrzygnął trzy zagadnienia prejudycjalne w ramach postępowań C-80/21, C-81/21 oraz C-82/21.

Istotą zadanych TSUE pytań było rozwikłanie kwestii budzących wątpliwości w orzecznictwie polskich sądów na kanwie rozpatrywania sporów z tzw. „kredytów frankowych”, sprowadzających się do następujących zagadnień:

 

W ramach sprawy C-80/21:

  • Czy dopuszczalne jest uznanie za nieuczciwy jedynie w części warunku umownego, w której owa nieuczciwość tkwi i pozostawienie w mocy pozostałej jego części?
  • Czy jest dopuszczalne, aby sąd po stwierdzeniu nieuczciwości warunku umownego, bez którego umowa nie mogłaby już obowiązywać, mógł zmodyfikować pozostałą część umowy, w drodze wykładni oświadczeń woli, aby zapobiec nieważności umowy, która to nieważność jest korzystna dla konsumenta?

Rozpatrując powyższe problemy, TSUE powtórzył wykładnię dokonaną już w uprzednio rozpoznawanej sprawie C‑70/17 i C‑179/17 Abanca Corporación Bancaria i Bankia, gdzie wskazano, że sądy są zobowiązane do odstąpienia od stosowania nieuczciwych warunków umownych, aby nie wywierały one, w braku sprzeciwu konsumenta, wiążących wobec niego skutków oraz, że nie do pogodzenia z przepisami dyrektywy 93/13 jest przepis prawa krajowego  dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia umowy poprzez zmianę treści jej nieuczciwego warunku. Już w powołanym wyroku wyjaśniono, że uprawnienie sądu do modyfikowania nieuczciwej umowy w kierunku zmierzającym do przywrócenia równowagi stron, przyczyniałoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez sam brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców. Ochrona konsumenta w ramach dyrektywy 93/13 w ten sposób stawałaby się iluzoryczna.

Pytanie zadane w ramach sprawy C-80/21 dotyczyło możliwości usunięcia z umowy elementu „za zgodą banku” i pozostawienia w mocy pozostałej części tak „wygumkowanej” klauzuli umownej. Problem dotyczy możliwości spłacania kredytu bezpośrednio w walucie CHF za zgodą banku, zastrzeganą w umowach Deutsche Banku.

TSUE, stwierdzając, że powyższa redukcja klauzuli jest niedopuszczalna, powtórzył w zasadzie regułę wyłożoną w ramach wyroku w sprawie C-19/20 Bank BPH, precyzując, iż przepisy dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter, w związku z czym warunek ten pozostaje, po usunięciu takich elementów, częściowo skuteczny, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku, który ma wpływ na jego istotę, czego zweryfikowanie należy do sądu odsyłającego.

 

W ramach sprawy C-81/21:

  • Czy dopuszczalne jest, aby sąd po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru warunku umownego, nieskutkującego nieważnością umowy, mógł uzupełnić treść umowy przepisem dyspozytywnym prawa krajowego?
  • Czy dopuszczalne jest, aby sąd po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru warunku umownego, skutkującego nieważnością umowy, mógł uzupełnić treść umowy przepisem dyspozytywnym prawa krajowego, aby zapobiec nieważności umowy, pomimo że konsument godzi się na nieważność umowy?

Odnosząc się do zagadnienia pierwszego, TSUE powtórzył regułę wyrażoną w wyroku C-260/18 Dziubak, zgodnie z którą wyjątkowa możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany. Z powyższego wynika, że to wyłącznie interes konsumenta przesądza o możliwości upadku całej umowy. Trybunał podsumował tę kwestię wprost, wskazując, że jeżeli umowa może nadal obowiązywać po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków, sąd krajowy nie może zastąpić tych warunków przepisem krajowym o charakterze dyspozytywnym.

A zatem sąd krajowy nie może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, która to nieważność nie pociąga za sobą nieważności tej umowy w całości, zastąpić tego warunku przepisem dyspozytywnym prawa krajowego.

Co do drugiego pytania, Trybunał powtórzył ponownie za wyrokiem C-260/18 Dziubak, że, nie można wypełniać luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych ani przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. W postępowaniu, w ramach którego zadano przedmiotowe pytanie prejudycjalne konsumenci zostali poinformowani o konsekwencjach związanych z całkowitym unieważnieniem zawartych umów o kredyt i je zaakceptowali. TSUE wskazał więc, że w tych okolicznościach, biorąc pod uwagę determinujący charakter woli konsumentów, nie wydaje się, aby została spełniona przesłanka, zgodnie z którą unieważnienie całej umowy naraziłoby zainteresowanych konsumentów na szczególnie szkodliwe konsekwencje. Z braku takiego zagrożenia dla konsumentów, sąd nie jest uprawniony do zastąpienia nieuczciwego warunku, którego nieważność stwierdzono, przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym.

Co się tyczy możliwości zastąpienia nieważnego warunku umownego wykładnią sądową, Trybunał jednoznacznie ją wykluczył, gdyż sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do odstąpienia od stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Wskazano tutaj, iż dyrektywa 93/13 stoi na przeszkodzie ustawodawstwu krajowemu, które uniemożliwia sądowi rozpoznającemu sprawę uwzględnienie żądania stwierdzenia nieważności umowy opartego na nieuczciwym charakterze warunku, jeżeli zostanie stwierdzone, że warunek ten jest nieuczciwy i że umowa nie może dalej obowiązywać bez takiego warunku (podobnie w sprawie C‑118/17 Dunai).

Podsumowując, Trybunał wskazał, że sąd krajowy nie może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunku umownego, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je.

 

W ramach sprawy C-82/21:

Zagadnienie dotyczy początku terminu biegu przedawnienia roszczeń kredytobiorcy-konsumenta o zwrot niesłusznie zapłaconych kwot, w stosunku do banku. Sąd odsyłający sformułował zagadnienie dotyczące tego, czy roszczenie to ulega przedawnieniu po 10 latach, liczonych od dnia uiszczenia poszczególnej raty kapitałowo-odsetkowej lub innej opłaty związanej z umową i nie ma w tym wypadku znaczenia, czy konsument wiedział o nieuczciwości umowy czy też wymagana jest świadomość konsumenta.

Trybunał w tym względzie przypomniał, że kwestie przedawnienia reguluje prawo krajowe państw członkowskich UE, jednak nie może ono gorzej traktować sytuacji konsumentów niż wynika to ze standardu dyrektywy 93/13. TSUE stwierdzając, że 10-letni termin umożliwiający skuteczne dochodzenie zwrotu środków niesłusznie uiszczonych na podstawie nieuczciwej umowy jest wystarczający do zapewnienia efektywnej ochrony konsumentowi, dodał jednak, że konsumenci mogą nie wiedzieć o nieuczciwym charakterze warunku zawartego w umowie kredytu hipotecznego lub nie rozumieć zakresu swoich praw wynikających z dyrektywy 93/13 (wyrok w sprawie od C‑776/19 do C‑782/19 BNP Paribas Personal Finance), a zatem nie mieć świadomości, iż biegnie termin, którego upływ wygasi możliwość dochodzenia swoich praw przed sądem. Dlatego też, TSUE wskazał, że bieg przedawnienia takich roszczeń nie może rozpocząć się zanim konsument powziął wiedzę o nieuczciwości umowy i swoich prawach z tym związanych.

 

Komentując dzisiejsze rozstrzygnięcie, należy stwierdzić, że niewątpliwie stanowi ono kontynuację prokonsumenckiej linii orzeczniczej TSUE, ponownie podkreślając i precyzując przede wszystkim to, że przepisy dyrektywy 93/13 mają za główny cel ochronę praw słabszych uczestników obrotu gospodarczego, czyli konsumentów, nie zaś przywracanie abstrakcyjnie ujmowanej przez banki, równowagi między stronami umowy. W wielu bowiem przypadkach, owo przywrócenie równowagi w praktyce polegałoby na ochronie interesów nieuczciwego przedsiębiorcy, któremu opłacałoby się ryzykować stosowaniem nieuczciwych postanowień w umowach, gdyż sankcja sprowadzałaby się jedynie do utraty nadmiarowego, nieuczciwego zysku. Tymczasem, cel prewencyjny dyrektywy 93/13 jasno uzasadnia konieczność potraktowania rozstrzygnięcia sporu wytoczonego przez konsumenta, na kanwie nieuczciwości kontraktowej przedsiębiorcy, także w charakterze sankcji dla owego przedsiębiorcy, tak aby nie ważył się on już w przyszłości naruszać praw konsumentów, a podmioty mu podobne także były skutecznie zniechęcone do takich praktyk.
Dzisiejszy wyrok pozostaje także szczególnie ważny w kontekście zagadnień związanych z polem manewru sądu w zakresie rozwikłania następstw dostrzeżenia nieuczciwości klauzuli umownej. TSUE, ponownie dał jasny znak sądom, że nie są władne modyfikować brzmienia nieuczciwych klauzul umownych, także poprzez ich normatywne rozwarstwianie i dążenie do pozostawienia ich „nieskażonej” części w mocy. Z kolei, wola konsumenta, który wyrażając przed sądem świadomość skutków upadku umowy, podtrzymuje żądanie stwierdzenia jej nieważności w całości, musi być respektowana przez sąd. Czyni to dopiero ochronę prawną realnie dostępną dla słabszego z definicji konsumenta.

Pozostaje mieć nadzieję na szybkie przyswojenie tez dzisiejszego orzeczenia TSUE przez polskie sądy i przyspieszenie realizacji sprawiedliwości dla tysięcy polskich konsumentów. W istocie bowiem, prawidłowo przygotowany do prowadzenia sprawy sędzia nie powinien mieć już żadnych realnych dylematów prawnych. Oczywiście także i w tej pozytywnej metamorfozie, będziemy nasze sądy niezmiennie i nieustannie wspierać.

Agnieszka Osowiecka-Wasiak, radca prawny
Michał Przybylak, radca prawny


Nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny z lutego 2006 r. zawartej z PKO BP - wyrok SO Koszalin z 25.07.2022 r.

Nieważność umowy kredytu Własny Kąt Hipoteczny z lutego 2006 r.  zawartej z PKO BP – wyrok SO Koszalin z 25.07.2022 r.

Kolejna nieważność umowy kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny zawartej z PKO BP S.A. w lutym 2006 r. – wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z 25.07.2022 r.
Wyrokiem z dnia 25.07.2022 r., Sąd Okręgowy w Koszalinie (SSO Barbara Krzemianowska), w sprawie o sygn. akt I C 623/19 ustalił, że umowa kredytu denominowanego Własny Kąt Hipoteczny jest NIEWAŻNA i zasądził od banku na rzecz Klienta Kancelarii zwrot wpłaconych bankowi środków, jako nienależnych z odsetkami ustawowymi od momentu przedsądowego wezwania banku do zapłaty.
W ustnym uzasadnieniu Sąd stwierdził, że główną przyczyną nieważności umowy był brak oznaczenia kwoty kredytu, gdyż powódka nie mogła dowiedzieć się ile środków otrzyma od banku w złotych. Cieszy również fakt zauważenia przez Sąd niezgodności umowy z naturą stosunku zobowiązaniowego, z powołaniem się w tym względzie na niedawną uchwałę SN w sprawie III CZP 40/22. Niezależnie oczywiście Sąd przyznał, że w umowie znajdowały się klauzule niedozwolone.

Pozew został wniesiony w grudniu 2019 r.
Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawę prowadzą:
radca prawny Michał Przybylak
radca prawny Agnieszka Osowiecka – Wasiak